Dlaczego Hygienic?
Przy hodowli dowolnego gatunku zwierząt najważniejszym, nie tylko z punktu prawa, ale również ekonomicznego jest zapewnienie zwierzętom odpowiednich warunków przebywania w hodowli jak również odpowiedni komfort psychiczny. Czy ściółka trocinowa może pomóc w osiągnięciu tego celu?
"Zdrowe zwierzę to piękne zwierze" - ta prosta zasada dzieli hodowców na dwa różne obozy: zwolenników i przeciwników. Ci drudzy często zastanawiają się, dlaczego inwestować w coś kosztownego skoro i tak można z obecnych warunków uzyskać produkt, który się sprzeda?
Jakość produktu końcowego dla hodowcy (a więc produktu, który sprzedaje on swoim klientom) jest ściśle uzależniona od poziomu w jakim bytowało zwierze. Tak więc czy stało na podłożu odpowiednim dla jego skóry, czy miało wystarczająca swobodę ruchu, czy było narażone na działanie szkodliwych substancji (brudna woda czy zanieczyszczone powietrze), a co również jest ważne: czy było szczęśliwe? Tak drodzy Państwo czy było szczęśliwe - ostatnie badania dowodzą, że zwierzę, które nie ma do czynienia ze stresem rozwija się szybciej, lepiej, rośnie większe, a to przecież wyłącznie zysk dla hodowcy, który może lepszej jakości produkt sprzedać za wyższą cenę.
Co z tym wszystkim ma wspólnego ściółka trocinowa Hygienic?
Stosowanie ściółki trocinowej jako podłoża dla zwierząt skutkuje kilkoma zmianami w ich mikro-środowisku:
- izoluje zwierzęta od zimnego podłoża
- znakomicie chłonie wilgoć
- wiąże amoniak eliminując przykry i szkodliwy zapach w pomieszczeniu
- oddziela skórę zwierząt od brudnego podłoża
- brak pyłu minimalizuje reakcje alergiczne i choroby układu oddechowego
Rezultatem zmiany warunków w środowisku w jakim przebywają sprawia, że zwierzęta są czystsze, mniej chorują, a dzięki czemu czują się lepiej. Do tego wszystkiego dochodzi aspekt psychologiczny: bardziej przyjazne środowisko działa na zwierzę mniej stresująco - jeśli bylibyśmy zamknięci w małym pomieszczeniu to chcielibyśmy, aby było ono przytulne tak bardzo jak to możliwe.
Lepszy jakościowo produkt to teoretycznie większe koszta?
Tak, teoretycznie zapewnienie zwierzęciu dobrych warunków bytowania jest droższe od wylania betonu i przywiązania ich w miejscu za pomocą drutu. Co wiec zyskamy torturując zwierzęta? Oprócz wykluczenia ze społeczeństwa, procesów sądowych, odszkodowań i kar - nic. Niestety ciągle w naszym kraju większość hodowców, zwłaszcza mniejszych za koszt bierze to co musi wydać na początku aby uruchomić cykl produkcyjny.
Tak, ściółka trocinowa jest droższa od twardego betonu, droższa od słomy wziętej prosto z pola (jeszcze jest droższa, lecz już niedługo), która się kurzy, pełna jest grzybów i chemii. No skoro tańsza to super! Tutaj zaczyna się wyższa matematyka polegająca na dodawaniu.
Do taniego kosztu zakupu słomy należy dodać:
- koszt przywiezienia i rozłożenia słomy - pracownik tego charytatywnie nie robi
- straty związane ze zdychaniem zwierząt związane ze słabą odpornością zwierzęcia na grzyby, bakteria i zarazki, które sa przywożone razem ze słomą prosto z pola
- koszt zakupu lekarstw - grzyby i bakterie robią zamieszanie w hodowlach a lekarstwa nie są drogie
- weterynarz - kolejna osoba nie pracująca charytatywnie
- koszt wywiezienia zużytej słomy i sprzątanie pomieszczenia
W rezultacie koszt nagle wzrósł, a dodaliśmy produkt jakości zadowalającej co przekłada się na jedno - można było zarobić więcej.
Co więc zyskujemy stosując ściółkę trocinową Hygienic?Zyskujemy bardzo wiele, a dzięki temu, że nasze ściółki są poddawane specjalistycznemu procesowi produkcji, są z niej usuwane wszelkie bakterie i grzyby oraz szkodliwy pył.
- koszt przywiezienia u rozłożenia ściółki jest zdecydowanie mniejszy, gdyż jest ona pakowana w szczelnie zamknięte baloty, które rozsypuje się bardzo szybko
- brak bakterii i grzybów sprawia, że zwierzęta nie padają z przyczyn związanych z chorobami nabytymi
- brak chorób to brak wydatków na kosztowne lekarstwa i weterynarzy
- uprzątnięcie pomieszczenia ze ściółki trocinowej zajmuję dużo mniej czasu niż w przypadku słomy, bo wystarczyą ją zgarnąć i załadować na przyczepę nawet zwykłymi szuflami
- uzyskuje się produkt wyższej jakości, który można sprzedać za wyższą cenę
Sumarycznie koszt zakupu ściółki po całym procesie produkcyjnym jest porównywalny z hodowlą na innym podłożu organicznym. Co jeśli nawet ten nasz lepszy produkt nie sprzedamy za wyższą cenę? W dzisiejszych czasach to hodowca musi zadbać o swojego klienta. Oferując lepszy jakościowo produkt mamy większą szansę na zdobycie większej ilości klientów, umocnienie swojej pozycji u stałych odbiorców, a tym samym większe zamówienia.
